201 pułk piechoty

legion

[link widoczny dla zalogowanych]

legion

Mazurek Dąbrowskiego

Wersja oficjalna:

Jeszcze Polska nie zginęła,
Kiedy my żyjemy.
Co nam obca przemoc wzięła,
Szablą odbierzemy.

Marsz, marsz Dąbrowski,
Z ziemi włoskiej do Polski.
Za twoim przewodem
Złączym się z narodem.

Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę,
Będziem Polakami.
Dał nam przykład Bonaparte,
Jak zwyciężać mamy.

Marsz, marsz...

Jak Czarniecki do Poznania
Po szwedzkim zaborze,
Dla ojczyzny ratowania
Wrócim się przez morze.

Marsz, marsz...

Mówi ojciec do swej Basi
Cały zapłakany:
Słuchaj jeno, pono nasi
Biją w tarabany.

Marsz, marsz...

Wersja oryginalna:

Jeszcze Polska nieumarła,
kiedy my żyjemy.
Co nam obca moc wydarła,
szablą odbierzemy.

Marsz, marsz, Dąbrowski,
do Polski zziemi włoski,
za Twoim przewodem
złączem sie znarodem.

Jak Czarnecki do Poznania
wracał się przez morze
dla oyczyzny ratowania
po Szwedzkim rozbiorze.

Marsz, marsz, Dąbrowski...

Przeydziem Wisłę, przeydziem Wartę
będziem Polakami
dał nam przykład Bonaparte
jak zwyciężać mamy.

Marsz, marsz, Dąbrowski...

Niemiec, Moskal nie osiędzie,
Gdy iąwszy pałasza,
hasłem wszystkich zgoda będzie
y ojczyzna nasza.

Marsz, marsz, Dąbrowski...

Już tam ojciec do swey Basi
mówi zapłakany:
"słuchaj jeno, pono nasi
biją w tarabany."

Marsz, marsz, Dąbrowski...

Na to wszystkich iedne głosy:
"Dosyć tej niewoli
mamy Racławickie Kosy,
Kościuszkę, Bóg pozwoli."

Marsz, marsz, Dąbrowski...

legion

Pierwsza brygada

1. Legiony to żołnierska nuta,
Legiony to straceńców los,
Legiony to żołnierska nuta,
Legiony to ofiarny stos

My, Pierwsza Brygada,
Strzelecka gromada,
Na stos rzuciliśmy
Swój życia los,
Na stos, na stos!

2. O, ile męk, ile cierpienia,
O, ile krwi, wylanych łez,
Pomimo to nie ma zwątpienia,
Dodawał sił wędrówki kres.

My, Pierwsza Brygada...

3. Krzyczeli, żeśmy stumanieni,
Nie wierząc nam, że chcieć - to móc!
Laliśmy krew osamotnieni,
A z nami był nasz drogi Wódz!

My, Pierwsza Brygada...

4. Nie chcemy dziś od was uznania,
Ni waszych mów ni waszych łez,
Już skończył się czas kołatania
Do waszych serc, do waszych kies!

My, Pierwsza Brygada...

5. Umieliśmy w ogień zapału
Młodzieńczych wiar rozniecić skry,
Nieść życie swe dla ideału
I swoją krew i marzeń sny.

My, Pierwsza Brygada...

6. Potrafim dziś dla potomności
Ostatki swych poświęcić dni,
Wśród fałszów siać siew szlachetności,
Miazgą swych ciał żarem swej krwi.

My, Pierwsza Brygada...

7. Inaczej się dziś zapatrują
I trafić chcą do naszych dusz
I mówiąż, że nasz już szanują
Lecz nadszedł czas odwetu już!

8. Dzisiaj już my, jednością silni
Tworzymy Polskę, przodków mit!
Żeby w tej pracy nie bezsilni
Zostanie wam potomny wstyd!

My, Pierwsza Brygada...

Darda

Pierwsza Brygada – małe uzupełnienie.

Jak każda popularna pieśń miała wiele wersji (choć jako nieoficjalny drugi hymn państwowy – nie aż tak wiele jak „Szwoleżerowie” choćby).

Choć pochodzenie tekstu „pierwszej Brygady” od wiersza „Termopile” jest dość oczywiste, to wątpliwości zaczynają się już przy ustaleniu tego wersji tego wiersza i jej autorstwa (Słoński czyHawalewicz).

Nie jest też jasne, które zwrotki kiedy powstały. Najprawdopodobniej ostatnie cztery zwrotki ( 5 - 8 ) wersji przedstawionej powyżej to zwrotki „okołomajowe”, a w każdym razie w tym czasie zdobyły największą popularność – warto o tym pamiętać, żeby np. podczas jakiejś związanej z rekonstrukcją wojny bolszewickiej defilady gafy nie palnąć i nie odśpiewać wersji późniejszej.

Ostatnia zwrotka ( 8 ) powinna brzmieć:

Dzisiaj już my, jednością silni
Tworzymy Polskę, przodków mit!
Że wy w tej pracy nie dość pilni
Zostanie wam potomnych wstyd!

W zwrotkach „okołomajowych” brakuje mi dość mocnej:

Dziś nadszedł czas pokwitowania,
Za mękę serc i katusz dni.
Nie chciejcie więc politowania,
Zasadą jest: za krew chciej krwi.

Poza tym parę poprawek do „wersji kanonicznej”, czyli tej bez ostatnich zwrotek:

Zwrotka 1 – jeśli w pierwszym akapicie „żołnierska nuta”, to w trzecim nie nuta, a BUTA, i w dodatku RYCERSKA. Ta nuta z pierwszego akapitu bywała żebracza, wówczas buta t trzeciego już nie rycerską, a jeno żołnierską była Smile

Brakuje mi też zwrotek

Pamięta wszak Warszawa chwile,
Gdy szarych garść Legunów szła.
Rzucili w twarz: germanofile!
Do serc spłynęła gorzka łza.

Śpiewanej najczęściej po trzeciej, i

Legiony to są Termopile,
Legiony to rozpaczy głos.
Legiony – słońce na mogile
Legiony krwawych ofiar stos!

Która śpiewana była najczęściej po zwrotce oznaczonej numerem 4, (tej zaś dosadniejsza wersja – kończąca się wersem :”do waszych kies, jebał was pies!!!!!”, była chyba dużo bardziej, wśród Legionistów zwłaszcza, popularna).
Wersji i odmian było sporo – choćby uzupełniano refren odpowiednio dostosowanymi fragmentami „Termopil”, np:

„Więc naprzód Legioniści
Zwycięstwo Bóg nam ziści
Nie będziem szczędzić sił.

Pal diabli nasze życie,
Spotkamy się w błękicie,
Niech trąbka nasza na
Zwycięstwo gra”

Refren bywał też rozbudowywany o wersje związane z konkretną jednostką, np:

„Bo my – batalion trzeci,
Piłsudskiego dzieci,
Na stos…”

I to w ramach „siania zamętu poznawczego” by było (na razie) na tyle Smile

Pozdrawiam, Darda

Gość

Dodatkowa zwrotka:
A gdy cię zdradzi, dziewczyna miła.
To ty się bracie z tego śmiej.
W miłej kompani, napij się wina.
I bolszewika w mordę lej.
My batalion trzeci, Piłsudskiego dzieci
Na stos, rzuciliśmy...