Autor |
Wiadomość |
Berlin |
Wysłany: Śro 12:37, 16 Sty 2008 Temat postu: |
|
Steiner napisał: |
Amerykanie są bardzo niechętni do tego typu zabiegów, jak "prezent" czy niższa kwota na rachunku (zwłaszcza, jak to dotyczy firmy). Tłumaczą się, że to jest nielegalne, że to przestępstwo skarbowe itd. |
Taaa wiem większość obywateli w krajach zachodnich sa uczciwi do bólu i dziwią sie jak tak mozna zrobic by cos wpisac innego |
|
|
Steiner |
Wysłany: Pon 10:56, 14 Sty 2008 Temat postu: |
|
Cytat: | Nie piszcie tylko ze jak dostane paczkę z USa np. z gaciami to muszę ja oclić? |
Niestety, może się tak zdarzyć. Funkcjonuje u nas jakaś koszmarna ustawa o ochronie polskiego przemysłu włókienniczego.
Po drugie, Amerykanie są bardzo niechętni do tego typu zabiegów, jak "prezent" czy niższa kwota na rachunku (zwłaszcza, jak to dotyczy firmy). Tłumaczą się, że to jest nielegalne, że to przestępstwo skarbowe itd. |
|
|
legion |
Wysłany: Nie 13:14, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
Berlin - piękna!!!
Co do paczki to dodatkowe opłaty nie są oczywiście regułą.
Nie wszystkie przesyłki „gift” są przecież sprawdzane (no chyba, że ktoś zamiast prezentu poda faktycznie zadeklaruje dużą wartość).
Pzdr., Mariusz |
|
|
Berlin |
Wysłany: Pią 17:31, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
Niestety nic nie zamawiałem.
Nie piszcie tylko ze jak dostane paczkę z USa np. z gaciami to muszę ja oclić?
Jeszcze miesiąc temu dostałem paczkę z ubraniami od kumpla który tam siedział- ciuchy były nowe oderwane tylko metki i cła nie płaciłem, dlatego nie wiem skąd wy bierzecie to cło????
Wracając do cen Schippenfabrik są chore nawet przy słabym kursie dolara. Kilkaset % większe niz oryginałów.
Nie lepiej kupić oryginał za 100USD i walić repro?
Trzeba tylko znaleźć kumatego krawca.
Co do odszkodowania jeśli wpisze wartość lub ubezpieczy przesyłkę to nawet wpisując 'podarek' odszkodowanie otrzyma
Jeśli to nie przejdzie to może wpisać...ubrania używane lub szukać kogoś w USeju komu prześle mundur a ten później już do Polski z odpowiednia adnotacją.
Kurtka nie koniecznie amerykańska
|
|
|
legion |
Wysłany: Pią 10:54, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
No właśnie...
Nie wszyscy sprzedawcy chcą nadawać paczę jako prezent (wiąże się to chyba z późniejszym brakiem odszkodowania w wypadku jej zaginięcia).
Natomiast co do cła i VAT-u to czasami należy się liczyć z dopłatą kilku % cła za tzw. wartość celną (jest to cena przedmiotu + cena transportu), a następnie z reguły 22% od zsumowanej wartości ceny za przedmiot + transport + cło.
Wychodzą więc naprawdę potężne kwoty w stosunku do wartości przedmiotu, który kupiliśmy.
Pozdrawiam, Mariusz |
|
|
kiler |
Wysłany: Czw 20:28, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
Powyżej to ja dla uściślenia. |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 20:27, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
Berlin, czy próbowałeś już może wpisywania "padarunek" na przesyłkach Schippenfabrik ?
Z bardziej znanych producentów kopii w stanach wiem, że atthefront nie robi takich rzeczy (gość wyraźnie zaznaczył to na swojej stronie). Nie wiem jak w wypadku innych. |
|
|
Berlin |
Wysłany: Wto 16:32, 01 Sty 2008 Temat postu: |
|
Oj Kiler, wystarczy że gość z USA napisze w kwicie przesyłki- podarunek i cła nie płacisz.. |
|
|
kiler |
Wysłany: Pią 21:10, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
Przy zamawianiu ze Stanów lub Chin nie należy zachłystywać się niskim kursem dolara, gdyż kilku moich kolegów tam zamawiających boleśnie odczuło polskie cło na produkty stamtąd pochodzące. Ja też czekam aktualnie na jedną przesyłkę i drżę na myśl ile urząd celny policzy za "pośredniczenie". |
|
|
legion |
Wysłany: Wto 23:55, 25 Gru 2007 Temat postu: |
|
Z replik I wojennych rzeczy polecam Schippera.
Niestety nie jest tani i mieszka w Stanach, więc wysyłka dodatkowo zwiększa koszt.
Sami przetestowaliśmy natomiast wyroby pewnego Hindusa i... na pewno akurat ich polecać absolutnie nie będziemy
Pzdr., Mariusz |
|
|
Berlin |
Wysłany: Wto 22:14, 25 Gru 2007 Temat postu: |
|
Lanciera raczej sobie odpuszczę zbyt dużo słyszałem o jego "solidności i terminowosci" a także widziałem jego wyroby np. płaszcz wz.36, wz.19 która kołnierz ma strasznie skopany, a najbliżsi wykonawcy bluz angielskich lub amerykańskich- niemcy, czesi? |
|
|
Grzesiek_-_ |
Wysłany: Wto 12:23, 25 Gru 2007 Temat postu: |
|
W całym Wojsku polskim było za pewne różnie. Wiem natomiast, że w jednej z kompani 201pp żołnierze stawali w kolejce i dostawali od ręki wyposażenie - Bez żadnego sprawdzania listy. W tej samej kompanii (w tej chwili nie pamiętam, która to była) Wszyscy otrzymali mundury wz.19 z amerykańskimi pasam-ładownicami. Do tego francuskie karabiny. Zabrakło natomiast nakryć głowy i każdy je musiał sobie sam zorganizować. W 2 batalionie kompani karabinów maszynowych tegoż pułku były (nie jestem pewien, wnioskuję ze zdjęcia) amerykańskie kurtki z podwyższonym kołnierzem i pas austrijacki. Rewolwer (nagant?) jako broń boczna. I tu chyba wystąpił problem z czapkami, bo występowały maciejówki uczniowskie.
Mundurów amerykańskich w Polsce raczej Kolega nie uraczy, ale Lancier szyje wz.19 (na 39 rok, ale jakby dać mu materiały to kto wie...).
Przy okazji życzę wszystkim użytkownikom naszego forum zdrowych, pogodnych i sytych Świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego nowego roku! |
|
|
Berlin |
Wysłany: Wto 0:54, 25 Gru 2007 Temat postu: |
|
Jak wyglądało zaopatrywanie żołnierzy w polskie sorty mundurowe i rynsztunek?
Czy jednostki były umundurowane tak samo czy też rożnie? Nie wnikajmy tu że ktoś miał manierkę taka a inny taką- chodzi o podstawy- mundur, chlebak, tornister.
czy są osoby lub firmy szyjące mundury do rekonstrukcji- amerykańskie lub kurtki polskie wz.19? |
|
|
legion |
Wysłany: Pią 22:10, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
Patki na mundurach WP 1920 to właściwie temat sam w sobie
Jedni je nosili, a inni nie (i to w ramach nawet tych samych oddziałów).
Wężyki miały różne wzory i były robione z różnych materiałów (od haftu po tasiemkę).
Noszono je zarówno na patkach, jak i bezpośrednio naszywano wprost na kołnierz (tak jak we wrześniowej kawalerii).
Pzdr., Mariusz |
|
|
kiler |
Wysłany: Czw 21:38, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
Na mundurze ze zdjęcia nie ma też patek kołnierzowych - czy to błąd muzeum czy może i tak bywało ? |
|
|